Nie jestem typem, który przywozi mnóstwo pamiątek, dlatego poniższa lista jest bardzo subiektywna:
2. Lawenda - tradycyjna, tu o wyjątkowo intensywnym aromacie, ze względu na duże nasłonecznienie wyspy, niedroga, bo najtańsza w bawełnianym woreczku od 5 kun, dobrej jakości olejek można dostać w cenie od 10 kun, a wszystko ręcznie robione, więc bezpośrednio zasila portfele mieszkańców, a nie pośredników, sieci itd.
3. Kosmetyki z dodatkiem lawendy, polecam te ręcznie robione: olejki, balsamy, kremy, z krótkim, a treściwym składem, dostępne w drobnych manufakturach, sklepikach i na targach, nie ma co ich szukać w sklepach wielkopowierzchniowych, tam prędzej znajdziecie nasze rodzime marki niż lokalne.
5. Dżemy, syropy i inne przetwory - zwłaszcza figowe, moje ulubione, ale jest cała masa przetworów do przygarnięcia w domowej spiżarni albo do rozdania bliskim ;)
6. Rękodzieło wszelakie - nie tylko znane hvarskie koronki, ale wszystko, co mieszkańcy robią własnymi rękoma wkładając w to całe serce :)
A Wy co przywozicie ?
Jeśli moje wpisy pomogły Ci na chwilę przenieść się w miejsca, które odwiedzam, a wskazówki przydały Ci się w podróży, możesz postawić mi kubek apetycznej, choć wirtualnej, kawy :)
Z przyjemnością poczytałam i z jeszcze większą pooglądałam - przepiękne zdjęcia! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
dziękuję :)
UsuńJa łapię aparatem wspomnienia :) Wyszukuję też oryginalne prezenty, zwykle biżuterię :)
OdpowiedzUsuńOoo, świetnie, na biżuterię szykowałam się w Mostarze, ale nie dotarliśmy :(
UsuńGąbki to rzeczywiście praktyczna pamiątka, jak i woreczki z lawendą. Wybrane zdjęcia z albumu pozwalają zawsze przeżyć miłe wspomnienia.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
I nas numerem 1 to właśnie wspomnienia pełne zdjęć chociaż zawsze przywieziemy kulinarnego z danego miejsca (ostatnio była to kreteńska oliwa)
OdpowiedzUsuńteż lubimy kulinarnie i dla siebie i dla bliskich :)
Usuń