Kiedy byłam mała (wieki temu ;) w słoneczne niedziele obowiązkowy był spacer brzegiem rzeki zakończony lodami "U Rybaka". Stało się w długiej kolejce po to, by chwycić w dłonie wafelek z kulkami lodów o smaku zapamiętanym jako niemal równy nektarowi bogów i z miną zdobywcy odkrywało kawałki owoców. Moim rekordem było 6 kulek, pewnie został pobity...
Były też lody kręcone w budce w drodze do szkoły, tzw. włoskie, którą to budkę całą bandą odwiedzaliśmy co najmniej dwa razy dziennie przez pięć dni tygodnia, nigdy nie odchodząc z pustymi rękami, dzięki niezwykłej hojności właścicielki, która nawet gdy mieliśmy tylko kilkanaście groszy albo byliśmy w ogóle bez grosza, szeptem wołała nas i dawała choćby malutki lodowy ślad w rożku.
Te smaki ciężko mi dziś odnaleźć (choć nie ustaję w poszukiwaniach). I także dzięki temu od jakiegoś czasu w dolnej szufladzie naszej lodówki mieszkają (choć zadziwiająco szybko mają nowych zastępców ;) domowe lody: proste, smaczne, owocowe, bez jajek i zbędnych E ;).
Przepis na domowe lody:
kubeczek 200 ml śmietanki 30%
2 łyżki cukru pudru
ok. 250 g truskawek (lub innych sezonowych owoców)
1/4 szklanki mleka
Wrzućcie wszystko do blendera i mieszajcie przez około pół minuty (blender można też zastąpić mikserem albo energicznie ubić ręcznie). Jeśli zależy Wam na widocznych, dużych kawałkach owoców, dodajcie je już po zblendowaniu śmietanki i delikatnie wymieszajcie.
Napełnijcie dowolne foremki (z podanej ilości wychodzi 12 lodów na patyku) i włóżcie na co najmniej pół godziny do zamrażarki.
Przepis możecie dowolnie zmieniać, dodawać więcej lub mniej owoców, pominąć cukier, zastąpić trzcinowym lub innym, mieszajcie, eksperymentujcie, degustujcie.
Nastrojowe zdjecia i prosty przepis, ktory wykorzystam jak wroce do Polski. Sliczne zdjecie Twojej starszej coreczki! pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńBardzo prosty i z cyklu tych, których nie sposób zepsuć :)
UsuńNa truskawkowe się skuszę. Przepis skopiowałam, bardzo ładne zdjęcia. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńU nas głównie truskawkowe, ale chyba czas wypróbować kolejne smaki :)
Usuńmmmm....
OdpowiedzUsuńTy masz okazję wdepnąć i spróbować zanim sama zrobisz :)
Usuńna wdeptywanie- rezerwuj dla mnie termin. A lody i tak zrobiłam- wyszły pyszne! :D
UsuńOj tak, domowe lody są pyszne!
OdpowiedzUsuńA pierwsze zdjęcie w słoiczku... zachęcające. ;)
zupełnie inny smak :)
UsuńChyba chodziłaś do 10-tki :-) Czerwona Budka, mmmm, pamiętam :-)
OdpowiedzUsuńDokładnie tak jako pierwszy rocznik, który przedreptał wszystkie klasy i dla którego otwierali nową szkołę :)
Usuńkupiłam niedawno pojemniki na lody na patyku...oj,będzie się teraz działo :)
OdpowiedzUsuńu mnie rusza akcja Baleriny...zapraszam jeśli masz ochotę;)
Mnie naciągnęły dzieci, ale to bardzo wygodne :)
UsuńP.S. Zajrzę :)
Pychota:)
OdpowiedzUsuńW sam raz dla łakomczuchów :)
UsuńNie mam parcia na lody i rzadko je jem. Jednak w moim mieście jest taka budka z lodami. Należy ona do starszego małżeństwa. Robią oni sami lody i sprzedają je w tej budce od 30 lat! Są to śmietanowe lody z maszyny absolutnie nie przypominające tych zawijaskowych włoskich. ;) Jak mam ochotę na lody to tylko te (z kupnych oczywiście). Myślę, że posmakowałyby Ci :)))
OdpowiedzUsuńA domowe na pewno zrobię. Ostatnie zrobiłam 2 lata temu ;) i bardzo mi smakowały.
To poproszę wskazówki, jak będę w okolicy, chętnie skorzystam :)
UsuńA co tam dieta, takim pysznością nie można się oprzeć :)
OdpowiedzUsuńPamiętam z dzieciństwa budkę z lodami włoskimi niedaleko mojego domu.Teraz jest tam blok mieszkalny
OdpowiedzUsuńJedyne co zostało to moja miłość do lodów z automatu:)))
Pozdrawiam
Jeśli komentarz będzie zdublowany to proszę usuń,mam jakiś problem z ich dodawaniem
I dobre wspomnienia :)
UsuńMy też mieliśmy taką budkę z lodami włoskimi obok naszego liceum. Nigdy nigdzie nie znalazłam tak pysznych, a smak pamiętam do dzisiaj tak jak np. smak irysów (nawet tych z makiem ;))
OdpowiedzUsuńDomowe lody są najpyszniejsze i 'cierpię' nie mogąc ich robić z braku zamrażalnika :/
Ps. Śliczne zdjęcia w nowym banerku :)
OdpowiedzUsuńPalce lizac! Piekne ujecia:-)
OdpowiedzUsuńSuper!!!
OdpowiedzUsuń