Nawet jeśli jesień przyszła zbyt wcześnie, to lubię ten czas.
Pachnący liśćmi i drożdżowym plackiem.
Śliwką, soczystym jabłkiem i zniewalającą gruszką.
Dojrzewającymi winogronami i młodym winem.
Z tkanymi pajęczynami za mgłą.
Barwny koralami jarzębiny i miękki sierścią kota.
Jeszcze schnie słoma. Późno w tym roku.
Baloty zamiast grzybów.
Rżyska, które ranią łydki.
Zielone pola kukurydzy skrywające dojrzałe kolby, które aż proszą, aby spływało po nich roztopione masło.
Wakacje pożegnaliśmy ogniskiem. Mam nadzieję, że jednym z pierwszych tej jesieni. Takim prawdziwym, z kiełbasą na kijach i piankami jak z amerykańskiego filmu, przed którymi się wzbraniałam, a które rozpływały się w ustach ;).
Wreszcie będą rowery, weekendowe zwiedzanie, wieczorny czas na książkę, zbieranie liści, torby pełne kasztanów, z których pierwszy włożony pod poduszkę, spełnia sny.... a więc zakładam wełniane ponczo i otulam się zapachem pnącego groszku ;).
I takiej jesieni Wam życzę ;).
Pieknie pokazane i napisane !
OdpowiedzUsuńbo jest pięknie ;)
Usuńpiękna ta Wasza jesień - pozdrawiam ciepło
OdpowiedzUsuńWasza też będzie urokliwa ;)
UsuńŚliczne zdjęcia i piękny post :) Zgadzam się co do jesieni :)
OdpowiedzUsuńI koniecznie muszę przy następnym ognisku spróbować pianki rodem z amerykańskiego filmu :) Pozdrawiam serdecznie :)
spróbuj ;)
Usuńo jak ślicznie! wiesz co? kocham taką prażoną kukurydzę! pierwszy raz jadłam w Tajlandii :) ściskam Ciebie cieplutko
OdpowiedzUsuńta akurat są gotowane, kukurydzę pieczoną w ogniu jadłam jako dziecko, robioną w kuchni na palniku ;)
UsuńPiękna jesień w Twoim poscie :-)
OdpowiedzUsuńwłasnie takiej jesieni pragnę. Niech nam sie spełnia!
OdpowiedzUsuńAle mnie skręciło na placek ze śliwkami... oj chyba pójdę do kuchni...
OdpowiedzUsuńCudowny post z przyjemnie jesiennym klimatem... Mnie jest szkoda lata..., ale lubię jesień ;)
Pozdrawiam
każda pora roku jest piękna i ma swoje atuty, tylko czy my potrafimy je dostrzec i cieszyć się nimi. Masz rację, ten zapach, owoce jakże inne widoki niż wiosną. Pięknie wprowadziłaś mnie do jesieni :)
OdpowiedzUsuńFantastyczne zdjęcia, fantastyczne klimaty, lubię jesienne spotkania przy ognisku:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMam podobne odczucia co do jesieni, jeszcze siedzac w prazacym sloncu, myslalam o kasztanach, lecacych lisciach z drzew i rzeskim powietrzu. Pieknie ta jesien pokazalas, chociaz mam wrazenie, ze u nas jeszcze nie czas...
OdpowiedzUsuńponoc na kilka dni powroci jeszcze lato :) ale ja juz sie przygotowuje na jesien - cieple skarpety, jesienne zapachy, przygotowane książki... :) !
OdpowiedzUsuńWitaj Jo:) Cudna ta jesień u Ciebie - i piękne zdjęcia, jak zawsze:) Bardzo lubię tę porę roku za chłodne poranki, ostre słonko, chmury o fantastycznych kształtach, niesamowite jesienne kolory, jedyne i niepowtarzalne, szelest liści pod stopami.. Ogień w kominku.. A kasztany noszę przez cały rok w torebce - chronią od Złego:) Pozdrowienia cieplutkie!
OdpowiedzUsuńna twoich zdjęciach, ten początek jesieni wygląda naprawdę pięknie i zachęcająco, niestety za oknem od kilku dni mam zupełnie inny widok :(
OdpowiedzUsuńależ mnie naszła ochota na ognisko!
zdjęcia z soboty ;)
UsuńPiękna jesień u Ciebie:-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
bo to dla niektórych najpiękniejsza pora roku ;)
UsuńCudowne zdjęcia i cudownie opisania jesień, aż mniej żal jest żegnać się z latem :)
OdpowiedzUsuńmnie też ciur żal tego lata, ale cóż... ;)
Usuńpiękna jesień bez deszczu uwielbiam, wręcz kocham... mam nadzieję, że takiej będzie najwięcej w tym roku ;)
OdpowiedzUsuńa zdjęcia bajka, piknik na sianie ;)
też na taką liczę ;)
UsuńTak, już jesien, no i dobrze w końcu będę mogła rozpalić w kominku:)A lato było piękne tego roku, jak pisał poeta, więc nie ma co narzekać, trzeba zachowac ciepłe, wręcz upalne wspomnienia.
OdpowiedzUsuńJutro robię placek ze śliwkami.
Cudowne zdjęcia Jo!
Buziaki!
ja też chyba dziś śliwkowe zrobię ;) i masz rację, takie piękne, bezdeszczowe lato mieliśmy, nie pamiętam takiego ;)
Usuńkocham jesień i z utęsknieniem czekam wyjazdu do Polski, bo takiej jesieni jak nasza nie ma nigdzie na świecie!!! i te ogniska!!! i placek!! cudne zdjęcia:)
OdpowiedzUsuńniemożliwe, włoskie winnice, kasztany, musi być u Ciebie pięknie ;)
UsuńJeśli tak ma wyglądać jesień, to niech przyjdzie i zostanie jak najdłużej :)
OdpowiedzUsuńniech się stanie ;)
UsuńCake is so sweet...and the photos wonderful!
OdpowiedzUsuńCinzia
cake is delicious
UsuńZaczytałam się i zapatrzyłam. Cudo! Idealnie ujęłaś w słowa i obrazy to, co mnie się kojarzy z jesienią i to co najbardziej w niej lubię.
OdpowiedzUsuńjeszcze sporo by mogło być tu obrazów ;)
UsuńNa wyspie o dziwo mamy babie lato w tym roku. Jest pięknie! Cieszę się na te coraz dłuższe wieczory, które dadzą czas na małe przyjemności. :)))
OdpowiedzUsuńczekam na nie, w ubiegłym roku pamiętam nitki babiego lata w listopadzie - cudowny widok ;)
Usuń...nie mozna inaczej, bo jesien jest piekna!
OdpowiedzUsuńSerdecznosci
Judith
jest, a właściwie będzie ;)
UsuńPiekna jesień na Twoich zdjęciach! Uwielbiam taką jesień!
OdpowiedzUsuńniech trwa ;)
UsuńZgadzam się z Tobą Jo za szybko przyszła i też lubię ten okres.Słońce przygrzewa ale czuć ten zimny wiatr na karku i ten zapach.Uwielbiam ten zapach kończącego sie lata i nadchodzącej jesieni..nie do opisania
OdpowiedzUsuńU nas w ten łikend ognisko z kiełbaskami na kiju:)
bawcie się dobrze, przynajmniej tak dobrze jak my ;)
UsuńPięknie...Jak zawsze u Ciebie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
jesień piękna nie tylko u mnie ;)
UsuńO aż się rozmarzyłam, że też bym chciała wziąć udział w takim ognisku...:-)
OdpowiedzUsuńweekend blisko, więc jak nie masz innych planów, to może się uda ;)
Usuńcudowne klimaty, przepiękne, naturalne, uwielbiam Twoje prace:)
OdpowiedzUsuńEwuniu, jest mi niezmiernie miło to wiedzieć, aczkolwiek zanim się nauczę robić zdjęcia to lata świetlne miną ;)
UsuńA pogoda dopisuje, wiec nadzieja,ze jesien tegoroczna bedzie jeszcze piekniejsza...niech no tylko zaczna sie przebarwiac liscie. Wprowadzilas nas rozmarzone w czas konca lata. Sciskam
OdpowiedzUsuńu nas już kolorów drzewa nabrały, niech będzie ciepła, długa i słoneczna ;)
UsuńUwielbiam taką 'ciepłą' jesień...
OdpowiedzUsuńto jest nas całkiem sporo ;)
UsuńTaka jesień to może trwać nawet do wiosny.U mnie patyki już czekają na ognisko tylko pewnie ja będę musiała trzymać wszystkie dzidki z kiełbaskami :-).A pianki nigdy się nie mogą doczekać ogniska. Pożeram surowe.
OdpowiedzUsuń:) kijki zawsze możesz oprzeć o coś albo o kogoś ;), pianek nie lubię, ale takie roztopione to inna bajka ;)
UsuńA wiesz ,że ja też nie lubię ale jak już są to trzeba je zjeść i to jak najszybciej. Nie potrafię wytłumaczyć dlaczego tak się dzieje. Oczywiście nigdy ich nie kupuję. Dzieci zwlekają a ja pożeram , jakbym chciała je przed nimi ustrzec.
UsuńBo proste rzeczy są najpiękniejsze :))) Super zdjęcia moja droga, zwłaszcza te w zbożu! Pozdrawiam, Lu
OdpowiedzUsuńa proste smaki najbardziej zapadające w pamięć i żołądek ;)
UsuńTaką ciepłą, słoneczną, kolorową, pachnącą jesień to i ja bardzo lubię...Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńtakiej wszystkim życzę ;)
UsuńJesien, jesli w miare ciepla i sloneczna moze spokojnie konkurowac z zapachami i kolorami wiosny, ktora tak wszyscy uwielbiaja:)
OdpowiedzUsuńPiknie uchwycialas kolory ziemi i uciekajacego lata:)
Pozdrawiam Cie jeszcze letnio i goraco!:*
czasem nawet wiosnę prześcignąć w barwach i aromatach ;)
UsuńOby ta jesień była tak piękna jak ta w Twoim opisie. Tego sobie przede wszystkim życzę:-).
OdpowiedzUsuńja Tobie też ;)
UsuńBardzo lubię jesien, taką naszą złotą i ciepłą, bo tak jak piszesz będzie znów czas na te wszystkie jesienne zabawy i wspólne wieczorne czytanie.
OdpowiedzUsuńW ten weekend też nam się kiełbaski z ogniska szykują.
Uściski ślę ciepłe, bo u mnie piękne słońce i 20 st.!
Buziak
wspólne czytanie jest często, teraz będę mogła ciut sama sobie poczytać ;)
UsuńPieknie to wszystko pokazałas,
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :)
cieszę się ;)
UsuńWydobyłaś z jesieni to co najpiękniejsze. Chcę ciasta ze śliwkami!!!! ;)
OdpowiedzUsuńja też, kolejnego ;)
UsuńCudna ta Wasza jesień na zdjęciach :) Takiej właśnie Wam życzę. Drożdżowe to chyba moje ulubione ciasto, niestety już za nami, bo to przysmak, który zostawiamy 'na Polskę' :)
OdpowiedzUsuńno nie mów, że tam u Was drożdży nie ma ;)?
UsuńJa chyba nikomu nie muszę mówić, jak bardzo kocham jesień :-)
OdpowiedzUsuńnie musisz ;):):)
UsuńJA też lubię jesień, bardzo dobrze mi się kojarzy :) Gorzej tylko, że zaraz potem następuje dłuuuuuga zima :(
OdpowiedzUsuńto ten minus ;)
UsuńTak drożdżowe ze śliwką- och- i jak tu dbać o linię ;-)
OdpowiedzUsuńzatem i Tobie Jo udanej jesieni i smacznych pieczonych nad ogniskiem jabłek, a w popiele ziemniaczków :-)
ooooo i jeszcze wiejski chleb z masłem i miodem - mniam mniam- Jo jesteś Okrutna ;-) pozdrawiam i jak zawsze dziękuję za Twoją delikatność w słowie i piękno zdjęć
OdpowiedzUsuńdziękuję za Twój ciepły odbiór ;)
UsuńP.S. chleb pieczony na liściu chrzanu, taki z pobliskiego targu ;)
cudowny blog <3 wpadnij do mnie ;D http://agrestaco6.blogspot.com/search?updated-min=2013-01-01T00:00:00-08:00&updated-max=2014-01-01T00:00:00-08:00&max-results=6
OdpowiedzUsuńMM :D Aż zrobiłam się głodna :D Piękne zdjęcia !
OdpowiedzUsuńwww.mbartkowska.blogspot.com
Trzecie zdjęcie gryzę wzrokiem jak ten chleb z masłem - przepiękne.
OdpowiedzUsuńI ostatnie - wyliczanka jabłkowa - z zamyśleniem.
Słowa mi też smakują:)
wyliczanka jabłkowa, też tak to widzę ;), a w smakowaniu słów Ty jesteś lepsza ;)
UsuńO tak, taka jesień lubię najbardziej. Na szczęścicie też spędziłem chwile na takim polu, więc wiem czego komentujący zazdroszczą :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńnie maja czego, sezon ognisk przed nami wszystkimi ;)
UsuńJesień w Twoim wydaniu jest piękna, pachnąca i bardzo smaczna :)
OdpowiedzUsuńWasza też taka może być ;)
Usuń