Właściwie powinnam skończyć nadmorskie wojaże, zanim zabiorę Was w zupełnie inne klimaty...
A skoro nad morze jechaliśmy przez Niemcy, to nic nie stało na przeszkodzie, żeby wracać przez Toruń ;).
Toruń ma wiele wspólnego z Gdańskiem i Bolesławcem (między innymi sporo ceramicznych detali), a na pewno ma wspólną postać Martina Opitza, który spędził tu trochę czasu w czasie wojny trzydziestoletniej, napisał panegiryk na cześć Anny Wazówny oraz poznał Władysława IV i jako jego przyszły sekretarz ruszył do Gdańska (choć idąc tym tropem Gdańsk powinien być na końcu naszej podróży ;).
Ale oczywiście to przede wszystkim miasto Mikołaja Kopernika, astronoma i kanonika, bo ostatnio coraz więcej wątpliwości czy był księdzem, o dość burzliwym na tamte czasy biografii ( i nie mam tu na myśli wyłącznie wątku romansu z gospodynią ), ale przede wszystkim to, że jego "O obrotach ciał niebieskich" zatrzęsło naukowym i watykańskim światem, choć i w starożytności były głosy, iż Ziemia nie stoi w miejscu.
Miasto jak większość dużych aglomeracji, urokliwą ma przede wszystkim starówkę.
Gdy zaparkujecie na ul. Dominikańskiej, widok zapiera dech. Choć to tylko wspomnienie kościoła św. Mikołaja...
Gdy zaparkujecie na ul. Dominikańskiej, widok zapiera dech. Choć to tylko wspomnienie kościoła św. Mikołaja...
Miasto ma dwa rynki. Jeden spokojny z trwającą imprezą dla dzieci. Na drugim zaskoczyły nas tłumy większe niż w Gdańsku, które przyciągnął i zapach goździków i koncert organowy. Zachwyciły nas szyldy, kawiarenki, wystawy i detale. Gotyk i secesja. Nic dziwnego, że cała starówka ma swoją pozycję na liście Unesco, a a miasto przyciąga hasłem "Toruń - gotyk na dotyk". Ceramiczne rzeźby na murach i parapetach. Korzenne pierniki zachęcają w wielu witrynach. Są tu, jak na miasto piernika przystało, nawet lody o piernikowym smaku ;). I Żywe Muzeum Piernika, gdzie można poznać tajniki zrobienia, wykraść recepturę, a potem własnoręcznie w tradycyjnych drewnianych foremkach przyrządzić miejscowy specjał, z czego oczywiście nie omieszkaliśmy skorzystać.
Wieczorem gwar ucicha i miasto nabiera uroku. Przyjemnie jest posiedzieć spokojnie przy filiżance kawy i kuflu piwa. I można też odnaleźć francuskie klimaty ;).
Ale nam zamarzyły się nocne, pocztówkowe zdjęcia Torunia. Na punkt widokowy po drugiej stronie Wisły można dotrzeć łodzią, ale nie po 21-szej godzinie. Poszliśmy pieszo. Most ciągnął się jak spaghetti.
Dobra rada na przyszłość- z połowy mostu widać świetnie i perspektywa jest bardzo ciekawa, ale ja uparłam się, żeby dojść na miejsce. A na miejscu - punkt widokowy w remoncie, resztę uprzykrzały komary w kosmicznej ilości ;). Kilka ujęć i wracaliśmy szybkim marszem, który przypłaciłam pęcherzami na stopach, za to widok świetlików wynagrodził wszystko - nie pamiętam kiedy ostatnio widziałam robaczki świętojańskie ;).
Piękne zdjęcia, muszę odwiedzić to niezwykłe miasto:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńbędziesz zachwycona ;)
UsuńMuzeum Piernika to świetna sprawa. Frajda dla każdego, niezależnie od wieku :).Wiesz, że ja chyba nigdy w życiu nie widziałam świetlików...:(
OdpowiedzUsuńooo... na pewno kiedyś zobaczysz, wydaje mi się tylko, że kiedyś bywało ich więcej ;)
UsuńNigdy nie byłam w Toruniu, zachęciłaś mnie! :)
OdpowiedzUsuńja chyba do tego razu też nie ;)
UsuńPiekny jest Torun! A ja jeszcze w nim nie bylam:(
OdpowiedzUsuńjak się zdecydujesz, mogę polecić miejsce na nocleg ;)
UsuńŚwietne zdjęcia :) Z pewnością będę tutaj zaglądać, aby poczytać i pooglądać :) Zdecydowanie mi się tu spodobało :) Uwielbiam odkrywać uroki Polski, też zawsze zwracam uwagę na detale :)
OdpowiedzUsuńwitam i zapraszam ;)
UsuńByłam w Toruniu jako dziecko,małe i trochę większe:)i jedyne co pamiętam to sklep z piernikami i jak zajadałam się nimi w drodze powrotnej:)Ciągnie mnie tam.To się nazywa siła dobrych wspomnień:))))
OdpowiedzUsuńdobrze mieć takie, do których miło wracać, moje o Toruniu też takie będą ;)
UsuńTakie miasta lubię - z historią, duszą i pełne uroku.
OdpowiedzUsuńW Toruniu byłam wiele lat temu. Z chęcią odwiedziłabym znów tamte strony :)
ja też lubię takie na krótki pobyt ;)
UsuńA ja nigdy w Toruniu nie bylam. Twoje zdjecia wspaniale pokazuja niewatpliwy urok tego miasta.
OdpowiedzUsuńmój też pierwszy raz, z powodu tłumów i obiektywu, nie miałam jak uchwycić szerszej perspektywy...i mam słabość do wąskich kadrów, ale Toruń naprawdę jest pełen uroku ;)
UsuńUwielbiam! Podróżowac z Toba do miejsc, które znam okazuje się też jest "BOSKO" :)
OdpowiedzUsuńI Jo polecam książkę rodowitej Torunianki "Cztery strony czasu" wydaną wreszcie w Polsce :) Pani Chmielewskiej imienniczki Twojej - może być dla dziewczynek wspaniałym wspomnieniem tej podróży, ale równiez w czasie :)
Usuńjuż notuję ;)
UsuńWiesz, że to jest magiczna laureatka nagradzana (odpowiednikiem "oskara" za ilustrację dziecięcą) w Bolonii - dwukrotnie zresztą. Wydawana w Polsce jak "igła w stogu siana" - bo głównie pracuje dla wydawnictw koreańskich, czekam na jeszcze jedna książkę Pani Joanny i przygotowuję o tym wpis "niebawem" znaczy moim niebawem :)
Usuńdziękuję Maryś, zaintrygowałaś i znalazłam, bo błędnie z powieściami kryminalnymi autorkę skojarzyłam ;)
UsuńA TAK :) Nie pomyślałam... Nie, to chyba inna Pani Chmielewska, gorąco polecam. Do jej książek mozna wracać nieustannie, za kazdym razem czytając na nowo je interpretować... Poezja
UsuńDawno temu byłam w Toruniu przejazdem, ale niewiele pamiętam :( Na Twoich zdjęciach wygląda pięknie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
mnie tyle osób opowiadało, jaki Toruń jest piękny, zwłaszcza nocą, że od jakiegoś czasu szukałam sposobności, żeby się przekonać na własne oczy ;)
UsuńStudiowałam w Toruniu, mam wielki sentyment do tego urokliwego miasta. Pięknie je pokazałaś. Bardzo mi się tu podoba :) Pozdrawiam. Uhhh-mazing.
OdpowiedzUsuńcieszę się, bo mieszkańcy, nawet czasowi, są zazwyczaj najbardziej krytyczni ;)
UsuńToruń odwiedzam czasami, raczej ze względów towarzyskich. Uwielbiam atmosferę tego miasta, ale jeszcze nigdy nie patrzyłam na nie z takiej perspektywy, jaką Ty opisujesz i pokazujesz na zdjęciach. Chyba pora na kolejną wyprawę, dzięki za inspirację ;)
OdpowiedzUsuńpotraktuję to jako komplement ;), każdy patrzy nieco inaczej, a najbardziej zdumiewające jest to, że każdy z tego samego miejsca przywozi inne wrażenia, wspomnienia i zdjęcia ;)
UsuńJak ja przegapiłam te figurki? Śliczne są. Bardzo mi się podoba 'Wasz" Toruń i jak zwykle opowiadasz tak, że chciałąbym pojechać tam jeszcze raz, a byliśmy zaledwie rok temu w wakacje :)
OdpowiedzUsuńpamiętam Wasz wyjazd, relację i piękne zdjęcia z dużo szerszej perspektywy niż moja ;)
UsuńPrzyznam, że niektóre ceramiczne rzeźby znajdują się na parapetach w różnych miejscach, ale na tą prawdziwie obfitująca w figurki uliczkę trafiliśmy, gdy pobłądziliśmy (lubię czasem się tka zagubić ;), choć to właściwie w rynku ;)
Tak mi szkoda, że Toruń nigdy nie był mi po drodze. Wszystkim wiadomo jakie to piękne miasto. A na twoich detalicznych fotografiach wygląda wyjątkowo. Z Olsztyna, gdzie córka teraz studiuje już bliżej i byłam u niej w maju, ale jak pomyślę ile drogi trzeba nakładać, to mi się odechciewa. Gdy dzieci były młodsze, to jeździłam jak ty, na okrągło i tyle im zawsze pokazywalam. Jeździłam nawet do Bułgarii przez Ukrainę, Karpaty w Rumunii, bo chciałam wszystko zobaczyć. Teraz już chyba procesy "ageingu" nie zmuszą mnie do nadprogramowego jeżdzenia po polskich drogach.
OdpowiedzUsuńA do Bolesławca pewnie zajadę niedługo, bo z Gajówki to niedaleko.
warto tak na spokojnie, na weekend, my też byliśmy z noclegiem, bo wtedy naprawdę można poczuć atmosferę miasta, zobaczyć go w różnych porach dnia, nie spieszyć się w dalszą drogę z zegarkiem w ręku...wybierz się właśnie tak bez przymusu ;)
Usuńa co do podróży...kiedy człowiek sobie uświadomi, że nie zobaczy nawet malutkiej części tego, co warto...ach, zmykam więc do Lubomierza ;)
Piękne migawki. Dawno nie byłem w Toruniu, ale za to ma on dużo wspólnego z Warmią - Kopernik. Myślałem też kiedyś, aby pojechać Szlakiem Kopernikowskim. Super zdjęcia. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńkażdy znajdzie coś wspólnego ;)
Usuńniesamowite miejsce... mam ciocię w Toruniu i kuzyna. kocham to miasto. Byłam tylko raz dawno temu. Miło było powspominać...choć niewiele pamiętam:) buziaki
OdpowiedzUsuńmoże warto sobie przypomnieć ;)?
Usuńbyłam tam w tamtym roku i też było tak pięknie jak w Twojej relacji!!
OdpowiedzUsuńjestem tego pewna ;)
UsuńŚliczne miasto,mam nadzieję, że jeszcze je odwiedzę bo byłam tam kilka lat temu. Pięknie je sfotografowałaś.
OdpowiedzUsuńpewnie się uda i wtedy zobaczę Twoją wersję ;)
Usuńpiękne,zabytkowe miasto :)
OdpowiedzUsuńi oblegane przez turystów - nie da się ukryć ;)
Usuńtyle wspaniałych fotografii, każda jest wyjątkowa i piękna, pozdrawiam serdecznie ! :)
OdpowiedzUsuńwycinek z tego, co przywiozłam, ale nie chciałam zanudzić ;)
Usuńtak torun to piekne miasto bylam tam na obozie wedrownym i tak marzy mi sie zobaczyc je jeszcze raz , moze kiedys mi sie uda :9 dzieki za wizyte :)
OdpowiedzUsuńwzajemnie ;)
UsuńBylam w Toruniu w 1998 roku, wtedy juz byl piekny, ale teraz jest jeszcze piekniejszy, jaka mam ochote, zeby tam wrocic!!! Twoje zdjecia to sprawily. Bardzo lubie Twoje spojrzenie na otaczajacy Cie swiat...sciskam serdecznie
OdpowiedzUsuńbez moich zdjęć jest równie piękny, jak będziesz miała ochotę zwiedzić, jest sporo niedrogich noclegów w świetnej lokalizacji ;)
Usuńpozdrawiam ciepło ;)
Witaj,
OdpowiedzUsuńWłaśnie odkrył swój blog i natychmiast umieścić na mojej liście blogu.
Naprawdę świetny zamieścić swoje zdjęcia i tekst.
W moim blogu piszę o podróży (Chorwacja, Holandia, Niemcy, Dubaj) i mojego beagle i zdjęcia zwierząt.
Może masz ochotę reinzuschauen razy.
najlepsze życzenia nam dobry tydzień dla Ciebie.
Miłość od Sylvia
a więc witaj ;)
UsuńJo - no chyba:) się obrażę:) ! Czemuś nie dała znać, że będziesz w Toruniu!
OdpowiedzUsuńserdeczności !
bo niby skąd miałam wiedzieć, że ktoś z Torunia tu zagląda i się swoim miastem nie afiszuje ;)?
Usuńa kiedyś o tym pisałyśmy Jo Miła. Pamięć jest ulotna - wiem:)
UsuńSzkoda. Miło by było kawę wypić.
pozdrawiam
naprawdę? widać wiek robi swoje, głowa już nie ta ...czas na lecytynę ;)
Usuńteraz na pewno zakoduję i przy następnej okazji dam znać, że się w te rejony wybieram ;)
piękne zdjecia i swietna relacja, caly czas zastanawiamy sie nad powrotem przez Toruń, więc dla mnie ten post jest naprawde bardzo cenny, sama byłam w Toruniu jako dziecko, ale niewiele pamiętam, idealny wiek Julki na krótka lekcje historii tez jest argumentem za, jak sie zdecydujemy to pewnie zaczniemy od ponownego przeczytania Twjego wpisu :)
OdpowiedzUsuńspodoba Wam się ;)
UsuńNigdy nie byłam w Toruniu, choć ciągnie mnie tam niesamowicie. Ma się wrażenie, na niektórych zdjęciach, że czas zatrzymał się tam w średniowieczu. Cudne!
OdpowiedzUsuńraczej się nie zatrzymał, Toruń tętni życiem, nawet jak studentów brak ;)
UsuńJak miło było poczytać i popatrzeć znów na Toruń. Traktuje je jak (prawie)rodzinne miasto...Pochodzę z Bydgoszczy, ale póki nie przeprowadziłam się do Hiszpanii "za miedzą" bywałam bardzo często. Między tymi dwoma miastami zawsze były kłótnie i przepychanki, obiektywnie jednak muszę powiedzieć,że Toruń jest dużo piękniejszy. To jedno z moich ulubionych miast w Polsce. I ten smak pierników! I te naleśniki w Manekinie! (trafiłaś tam?)
OdpowiedzUsuńnie będę obiektywna, głównie dlatego, że do Bydgoszczy nie dotarłam ;), Manekina podziwiałam i fotografowałam jedynie z zewnątrz - tłumy w środku okupiły wszystkie stoliki ;)
UsuńPierwsze zdjęcie idealne jak dla mnie, odbicie lustrzane cudne!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam! ;)
mam do odbić wyjątkową słabość ;)
UsuńToruń i Malbork dają cudowną panoramę od strony wody ale mi nigdy nie udało się zrobić zdjęć nocą. Piękny Toruń na twoich zdjęciach i w rzeczywistości :)
OdpowiedzUsuńdwie nocki i dasz radę ;)
Usuńdlaczego cały czas tak mi daleko do Torunia ? :>
OdpowiedzUsuńa dzieci miałyby taką frajdę ;)
piękne niebo o zmierzchu :D
mi też wiecznie było nie po drodze, choć kilka razy było naprawdę blisko, więc tym razem nie odpuściłam ;)
UsuńToruń, znam tylko z pocztówek i listów od pewnego chłopaka, co w Toruniu studiował i się troszkę zauroczył pewną licealistką ze Szczebrzeszyna. :x
OdpowiedzUsuńBył zakochany w tym mieście, a patrząc na Twoje zdjęcia to wcale się nie dziwie. Jak mi się marzy dłuuuugi pobyt w Polsce i odwiedziny miejsc, które oglądam na blogach. Może powinnam w koncu w totka regularnie zacząć grać...
Serdeczności! :)
i wygrywać :), skreśl i za mnie, bo jakoś szczęścia w grze nie mam ;)
UsuńToruń mam na liście miast do zwiedzenia - wysoko na liście... Twoje zdjęcia jak zawsze oddają klimat a opis pięknie je uzupełnia :).
OdpowiedzUsuńoj, te listy, stale się wydłużają, jak gdzieś się uda dotrzeć, za chwilę kilka kolejnych miejsc się dodaje ;)
UsuńToruń i Poznań to dwa miasta, które bardzo chciałabym odwiedzić :-)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia :-)
za Poznaniem często tęskniłam ze studenckich czasów ;), Toruń cudowny, inny, ale na pewno nie przereklamowany ;)
UsuńDla Ciebie nie ma znaczenia gdzie staniesz...bo zdjęcia zawsze robisz piękne! Toruń to faktycznie jedno z piękniejszych polskich miast. Buziaki
OdpowiedzUsuńdziękuję, Joasiu, ale ja dopiero od dwóch miesięcy mam lustrzankę, wiec jestem na początku drogi do wiedzy ;)
UsuńRewelacyjne zdjęcia! Pięknie zatrzymany w kadrze Toruń.
OdpowiedzUsuńcieszę się, że Ci się spodobał ;)
UsuńToruń ma niesamowity klimat! Panorama Starówki z punktu widokowego nie ma sobie równych - nam udało się dotrzeć tam jeszcze przed remontem :) A most faktycznie ciągnie sie jak spaghetti ;) Z ostatniego pobytu przywiozłam sporo podobnych analogowych kadrów. Pewnie jakiś post niedługo powstanie ;)
OdpowiedzUsuńchętnie zobaczę i czekam jeszcze na Twoje analogi z Chorwacji ;)
UsuńOjej, a już zdążyłam o tych drugich zapomnieć ;) Powstało po drodze sporo nowych i próbuję je okiełznać w czeluściach dysku ;)
UsuńToruń piękny. Przed wyjzadem z Polski pojechaliśmy na kilka dni do Torunia. Zamarzyłam sobie zobaczyć to miasto w końcu na żywo, idąc tokiem myślenia: ngdy wyjadę nie wiem kiedy uda mi się go zobaczyć..i czy w ogóle :(
OdpowiedzUsuńNam się bardzo podobał
Witam.Rewelacyjna strona,warto tu zaglądać.
OdpowiedzUsuńFeel free to surf to my web site - spis stron