Postaw mi kawę na buycoffee.to

18:47:00

Łagowska toń

   
     Dwa jeziora, które jak kochankowie w uścisku łączą się w jednym miejscu.
Jedno ciemne, głębokie, nieprzepastne, drugie przejrzyste, śmiało odsłaniające wnętrze: Jezioro Łagowskie i Trześniowskie ( jeziora rynnowe, polodowcowe, I klasa czystości wody, kolor turkusowy jaki mają Plitvickie Jeziora, ze względu na pogodę nie udało mi się go uchwycić, więc uwierzcie na słowo ;), oba z widokiem na górujący pochodzący z XIV wieku Zamek joannitów, na którego wieżę można wejść i podziwiać panoramę niczym z fiordów norweskich.
Jedno z ulubionych jezior płetwonurków ( ze względu na dużą widoczność bez konieczności używania latarki). I moich ;). Całości widoków dopełnia otaczający je z dominującą buczyną Łagowski Park Krajobrazowy.
Nie można być w dawnym najmniejszym mieście Brandenburgii bez rejsu choćby rowerem wodnym. Oswojone kaczki podrywają się do lotu na widok każdego roweru wypływającego z portu w nadziei na łatwe jadło - okruszki sypane przez turystów tylko do zakończenia sezonu, wrzesień -październik, potem o tak łatwy kąsek na środku tafli trudniej.
Tym razem niemal bez zdjęć miejscowości...ale wybaczycie?  




 







108 komentarzy:

  1. Ach jak dawno u Ciebie nie byłam..
    Miło wrócić:)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Byłam tam z wnuczką w zeszłym roku, a pies chciał mi wyskoczyć z roweru wodnego :). Pogoda była piękna, więc kolor jeziora, o którym piszesz widziałam. Jest to z pewnością urocze miejsce. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ma wiele uroku, też widziałam psy na rowerze, ale nie próbowały gonić kaczek i rozkoszowały się widokami ;)

      Usuń
  3. Miejscowości mało, ale ja rozpoznaję Łagów Lubuski, gdzie w latach 70. spedzałam niezwykłe chwile na festiwalach filmowych jako nastolatka. Tak sie zbieram, żeby o tym napisać kiedyś, ale najpierw muszę odnaleźć stare zdjęcia.
    A muszę się pochwalić, że chyba wkrótce też będę tymczasową mieszkanką Dolnego Śląska i wtedy na pewno odwiedzę Łagów Lubuski i inne atrakcje zachodniej Polski.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ooo, opuszczasz Francję? Chętnie pooglądam Twoje zdjęcia z tych okolic ;)

      Usuń
  4. Tyle mamy pięknych miejsc których nie widziałam albo nawet o ich istnieniu nie wiedziałam:)dziękuję Jo

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo ciekawa miejscowość.
    To była bardzo miła wędrówka w słoneczny, piękny dzień.
    Dziękuję:)

    OdpowiedzUsuń
  6. boskie miejsce,zdjecia jak wyjete z basni az sie rozmarzylam:P

    OdpowiedzUsuń
  7. Wybaczamy ;)
    Czy to tu utopił się telefon?

    A teraz wracam bo bzzzzzz;) Dziękuję!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o tak, w przystani ze zdjęcia nr 2 najprawdopodobniej ( bo to nie mój był )

      Usuń
  8. Piękne zdjęcia... Klimatyczne:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Moje dzieciaki jakby zobaczyły te rowery wodne byłyby oczarowane :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. moje całkiem nieźle na nich pływały, starsza całą drogę pedałowała i nie pozwoliła mi usiąść za sterem ;)

      Usuń
  10. Miło zobaczyć skrawki miasta i o nim poczytać:) Moja babcia pochodzi z tych okolic a ja nigdy tam nie byłam :( Zawsze miała ciepłe i kolorowe wspomnienia z dzieciństwa. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. do nadrobienia, to mała miejscowość, wieści szybko się roznoszą, mój M. odnalazł tam dalszą kuzynkę, choć nie szukał ;)

      Usuń
  11. piękne miejsce...
    kiedyś marzyłam o domku nad jeziorem, z własnym pomostem... :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj, tak, można się rozmarzyć, ale może jeszcze przed Tobą ;)

      Usuń
    2. może? w życiu zdarza się tyle niespodzianek, że nigdy nic nie wiadomo :)

      Usuń
  12. Malownicze miejsce, cudownie jest patrzeć Twoimi oczami. Dziękuję:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Pięknie!! Cudnie jest marzyć patrząc na Twoje zdjęcia:-) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  14. Pięknie!! Cudnie jest marzyć patrząc na Twoje zdjęcia:-) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  15. Pięknie!! Cudnie jest marzyć patrząc na Twoje zdjęcia:-) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  16. Pięknie!! Cudnie jest marzyć patrząc na Twoje zdjęcia:-) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  17. Pięknie!! Cudnie jest marzyć patrząc na Twoje zdjęcia:-) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  18. Jezior, płetwonurki, fiordy, Niemce... Wszystko lubię:)

    OdpowiedzUsuń
  19. Zrobiło mi się tak sielsko i jeszcze wakacyjnie. Ja oczywiście, mam jeszcze jakieś skrzywienie na odbicia w wodzie, więc zauroczyłaś mnie kaczuchą i wodorostami powykrzywianymi przez wodę ;)))

    OdpowiedzUsuń
  20. Ależ.Powzdycham.Pomarzę o zielonym domku nad jeziorem albo chociaż o rejsie rowerkiem po zielonym jeziorze.Klasę czystości udało Ci się znakomicie uchwycić.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję, tym razem było bliżej niż morze ;)

      Usuń
  21. Chyba wybaczymy ;D
    Zaprawdę piękne miejsce wynalazłaś - magiczne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ulżyło mi ;), odkryte dość późno, bo 2 lata temu, a to ponoć perła lubuskiego ;)

      Usuń
  22. Rzeczywiście trochę przypominają te w Plitvcach, tylko nie trzeba wyjeżdżać za granicę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. i płacić za wstęp ;), ale Plitvice mimo komercji robią niesamowite wrażenie, tu taka wersja mini ;)

      Usuń
  23. niesamowite miejsce... ten domek na brzegu jeziora... niesamowity!
    uściski

    OdpowiedzUsuń
  24. Pięknie tam;) a taki dom nad jeziorem, nad samiutkim brzegiem- marzenie;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. prawda...może czas wypełnić trafnie jakiś kupon i marzenia urzeczywistnić ;)?

      Usuń
  25. Przejrzystość wody rzeczywiście godna pozazdroszczenia. Brakuje takich jezior u Nas!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jeszcze troszkę jest, może część się ukrywa ;)?

      Usuń
  26. ale śliczne domki nad brzegiem :) piękne miejsce na jesienne spacery - troszkę zazdroszczę:)
    pozdrawiam i zapraszam na candy

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie ma czego zazdrościć, październik powinien być tam jeszcze piękniejszy ;)

      Usuń
  27. Wybaczam i podziwiam zdjęcia "jeziorne" :-)
    Łagów to piękna miejscowość i te czyste jeziora... Oby tylko po Twoim poście nie zwiększyła się liczba turystów w tym miejscu ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie mam takiej mocy sprawczej ;), poza tym jeśli w sezonie się zwiększy, to chyba dobrze, osobiście jeżdżę zdecydowanie poza tym letnim czasem ;)

      Usuń
  28. Jak ja dawno nie pływałam na rowerze wodnym - właśnie mi to uświadomiłaś ;) Piękne miejsce, idealne na wypoczynek :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Super relacja. Za rok rower wodny będzie mój :)

    OdpowiedzUsuń
  30. tam nas jeszcze nie było, nawet nie wiedziałam, ze tam jest tak pieknie !!

    OdpowiedzUsuń
  31. No i kolejne miejsce, które muszę dodać do listy: wakacyjne must be ;)

    OdpowiedzUsuń
  32. Klik dobry:)
    Nie tylko pokazujesz, ale i ładnie opisujesz przedstawione miejsce. Dlatego przyjemne są odwiedziny na Twoim blogu.

    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  33. Oj przydałby się jaki:) teleport ! I cyk - już jesteśmy w każdym wymarzonym i utęsknionym miejscu!

    OdpowiedzUsuń
  34. Piękne, malownicze miejsce:) Czemu ja tam jeszcze nie byłam???

    OdpowiedzUsuń
  35. jakie urocze miejsce :) pięknie tam :)

    OdpowiedzUsuń
  36. maaalowniczo ;)
    a tafla jeziora jak Ci się odpłaciła łapiąc chmury i odzwrowując kadry według własnego kaprysu :D

    OdpowiedzUsuń
  37. Klimatyczne zdjęcia,piękny czas.
    Zazdroszczę Ci tego weekendu...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie ma czego zazdrościć, zaplanuj kolejny :)

      Usuń
  38. Piekne ujecia, wspaniale miejsce, i ta blekitna, czysta woda..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. woda ma tu wiele odcieni, spodobałoby Ci się ;)

      Usuń
  39. Jest tyle uroczych miejsc w Polsce do zobaczenia, że może zabraknąć życia.
    Zawsze mnie dziwi, kiedy ludzie wybierają się na inne kontynenty a nigdy nie byli
    w Paryżu, czy Londynie. Niektórzy w ogóle nie znają naszego kraju, ale byli
    na Dominikanie. Tam też nic nie widzieli oprócz drinka na hotelowym basenie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dokładnie tak jak piszesz, na szczęście nie wszyscy ;)

      Usuń
  40. a ten dom z niebieskimi okiennicami ginący w zaroslach drzew, co lat mają i hoho to po prostu miódem mi polałas na serce... jaka bajka, no jaka bajka mieszkać tak i wybiec rano moczyć stopy we wodzie... o rety...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. aż szkoda, że nie nasza Maryś, co? Chociaż kto wie, wydaje mi się, że tam wynajmują pokoje, więc raz na jakiś czas można mieć swoją bajkę ;)

      Usuń
  41. Bardzo lubię Łagów, godzinami mogę pływać rowerem.
    Pamiętam, że w podstawówce była to moja pierwsza szkolna wycieczka. Właśnie tam. Wydawało mi się, że to tak strasznie daleko. A to tylko ok. 50km ;)
    Miłego dnia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to teraz będziemy zazdrościć, że masz tak blisko ;)

      Usuń
    2. Ale wiesz jak to jest... Szewc bez butów chodzi ;)
      Ostatnio byłam tam rok temu na wyjeździe pracowym, czyli też nie sama z siebie :)

      Usuń
  42. Ale podróż sentymentalna mi zafundowałaś....jeżdziłam do Ładowa przez wiele lat z rzedu,kiedy moja córka była młodsza i mam same dobre wspomnienia.Rower wodny obowiązkowo i pomosty do leżenia,wchodzące do jeziora.Seanse w kinie z fotelami typu "muszelki",świetne domowe ciasta w kawiarni z białymi ażurowymi krzesełkami...Wędzone sielawy i lasy wokół z jagodami...I faktycznie czysta woda i raki łażące po dnie przy brzegu.I zawsze słońce,cho przecież w ciągu tych wszystkich lat musiał padac deszcz...nie pamiętam.Wielkie dzięki za pomieszanie w takich pięknych wspomnieniach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o jakie wspomnienia, my jeździmy za, mieszkamy na skraju w domku na odludziu, za to graniczącym z rezerwatem i drogą do jeziora ;)

      Usuń
  43. Odpowiedzi
    1. naprawdę, dużo bardziej niż na zdjeciach :)

      Usuń
  44. Pięknie pokazałaś Łagów. Byłem i wspinałem się na zamkową wieżę. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. czyli wolisz z lotu ptaka niż z żabiej perspektywy :)?

      Usuń
  45. Zdjęcie trzecie od końca, to marzenie, które komuś się spełniło. Nie narzekam, broń Boże na nic, ale przy moim uwielbieniu wód wszelakich...

    OdpowiedzUsuń
  46. Byłam tam dziecięciem będąc :)

    OdpowiedzUsuń
  47. Urocze kadry, cudowne te domy położone tuż nad wodą, taki tam spokój, jakbyś czas zatrzymała na chwilę... ;) Ściskam Cię mocno!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. bo takie się miało wrażenie, oprócz nas może z 1-2 rowery i tyle ;), spokojna tafla, cisza, przedpołudnie ze słońcem, które łaskawie wychyliło się zza chmur...też ściskam cieplutko ;)

      Usuń
  48. Tam z mężem spędziliśmy cudowny tydzień zaraz po naszym ślubie :) Pływaliśmy ciągle łódką i spacerowaliśmy ech...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. faktycznie idealne miejsce na romantyczny pobyt ;)

      Usuń
  49. Bywamy tam często, bo to niedaleko od nas - lubimy klimat uliczek.

    OdpowiedzUsuń
  50. niesamowite miejsce, jak WAKACJE Z DUCHAMI! Musze sie kiedys, jakims latem tam wybrac

    OdpowiedzUsuń
  51. Ale bym wskoczyła na rowerek wodny... ! :)

    OdpowiedzUsuń
  52. No masz! Po mojej ziemi, Ziemi Lubuskiej chadzasz:) Jak miło!!! Łagów pięknym miastem jest, niezwykłym wręcz, ponad to jest Perłą Ziemi Lubuskiej...jeziora czyste, malowniczo położony, no, kocham Łagów...Gdyby kogoś zainteresowała historia Łagowa i co nieco zdj. zapraszam...

    http://www.meg68.blogspot.com/2012/07/pera-ziemi-lubuskiej.html

    Kreślę pozdrowienia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mówiłam że też będzie i to nie koniec ;)

      Usuń
    2. no to czekam, ciekawie ogląda się swojskie miejsca oczami innych:)

      Usuń

Copyright © 2016 Zwidokiemnaobelisk.pl , Blogger