Chyba każdy, kto odwiedził Chorwację usłyszał tą piękną legendę, którą Chorwaci opowiadają z dumą i błyskiem w oku. O tym, jak powstał ich piękny kraj :), że tworząc świat Bóg zapomniał o Chorwatach, a kiedy upomnieli się u Niego, otrzymali w zamian ta część, którą Stwórca zamierzał zatrzymać dla siebie.
I chyba każdy, kto ujrzy kolor Jadranu, piękno przyrody i pozna smak tamtejszej kuchni nie ma co do tego żadnych wątpliwości, legenda staje się rzeczywistością.
Ową historię opowiedział mi sąsiad, emigrant z tamtych rejonów i do czasu wyjazdu myślałam, że przesadza, a po powrocie zastanawiałam się, jak mógł się tu przenieść, mieszkając w takim raju ).
Ową historię opowiedział mi sąsiad, emigrant z tamtych rejonów i do czasu wyjazdu myślałam, że przesadza, a po powrocie zastanawiałam się, jak mógł się tu przenieść, mieszkając w takim raju ).
Chorwaci żyją z turystów i chyba nie powinno dziwić, że w jednej z najbardziej lubianych przez turystów miejscowości stanął ich pomnik :).
A mnie zdziwiło...i sam pomnik i jego codzienne doglądanie...
A mnie zdziwiło...i sam pomnik i jego codzienne doglądanie...
Pomnik turystów przedstawia kobietę i mężczyznę, ciągnących walizkę :). Usytuowany przy głównej promenadzie, witany jest porannym brzaskiem i żegnany ciepłem zachodzących promieni. Ogrodnik doglądający miejscowych drzew, podlewający spragnione rośliny, co dzień rano kładzie na dłoni kobiety kwiat...ten gest wzrusza...kładzie go czule...jak bliskiej osobie...
Wielu staje i robi sobie przy pomniku zdjęcie, właściwie nie wiedząc, co i kogo on przedstawia, najbardziej zorientowany wydaje się być właśnie ogrodnik, który dzieli się z każdym kobietą, choć jedynie on wręcza jej codziennie inny, zerwany wczesnym świtem, świeży kwiat...
Piękne miejsca i rewelacyjny pokaz widoków. Chętnie odwiedziłbym te fantastyczne, nadmorskie okolice. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńdziękuję :), może jeszcze odwiedzisz, w końcu nigdy nic nie wiadomo ;)
UsuńPiekny gest!piekne zdjecia, piekny kraj!
OdpowiedzUsuńa przypomnialas mi inny kraj, Gwatemale, i jedno z najpiekniejszych wrazen w moim zyciu. W miescie Gwatemala stoi palac prezydencki, ktory ma wewnetrzne patio, w patio wzniesiono pomnik w formie dloni skierowanych do nieba. Codziennie gwardia honorowa wklada w te dlonie biala swieza roze, zeby w ten sposob uhonorowac koniec wojny domowej ktora wyniszczyla kraj i skonczyla sie w 1996 roku (trwala 36 lat). Wojskowi, w pieknych mundurach ( szesciu dorodnych chlopcow), niosa roze na srebnej tacy i klada ja w dlonie a roze z poprzedniego dnia klada na te sama tace i wychodza. Ja przed ceremonia wyrazilam naszemu przewodnikowi palacowemu zachwyt nad taka ceremonia, najpiekniejsza jaka widzialam, wiec podejrzewam ze ow mezczyzna musial cos szepnac zolnierzom, bo ku memu najwyzszemu zdumieniu, w pelnym ceremonialnym marszu i roza z poprzedniego dnia na tacy skierowali sie do mnie i uroczyscie mi ja wreczyli. Efekt byl piorunujacy a roze trzymalam przez wiele lat jako cenna pamiatke, w koncu rozsypala mi sie w proch. Wspomnienie pozostalo...pozdrawiam cieplo
grazyna - Twoja opowieść jeszcze piękniejsza :), bardzo żałuję, że nie odwiedziliśmy rodziny znajomego w Gwatemali kiedy proponował, ale obawialiśmy się narażać go na takie koszty, a sami nie mieliśmy tyle funduszy,żeby pojechać na własny rachunek, w związku z czym do dzisiaj pozostaje marzeniem :), podobnie jak Twoja Wenezuela ;)
UsuńSzkoda, bo Gwatemala pozostawila we mnie niezapomniane wrazenia. a Wenezuele mozesz odwiedzic, kiedy ja tam bede, a bede w przyszlym roku dluzszy czas... z przyjemnoscia Was ugoszcze...
Usuńdziękuję :), ale uważaj, bo będę chciała skorzystać :)
Usuńdo tego jeszcze sponsora znaleźć na lot, jeśli bym nie chciała drogą morską jako majtek na połkadzie:)
I like this place, very nice!
OdpowiedzUsuńCinzia
Cinzia - thank You very much :)
UsuńPiękne zdjęcia piękne miejsce
OdpowiedzUsuńOch ten błękit!!!
Pięknie...tak po cichutku marzę, że może w tym roku tam pojadę... :)
OdpowiedzUsuńPiękna jest Chorwacja i ludzie którzy tam mieszkają są bardzo przyjaźni, otwarci , rodzinni.Miałam okazję załapać się na taką ich coroczną całorodzinną imprezę. Niezapomniane wspomnienia. Potrafią się pięknie bawić.
OdpowiedzUsuńChorwację wspominam rewelacyjnie.
OdpowiedzUsuńNurkowanie, rowery, motorówka.
Dwa tygodnie szalonych wakacji w pięknym kraju, boskim kraju :-)
Ciekawie było nauczyć się czegoś u Ciebie;-) Nie znałam ej legendy, ani pomnika, a w Chorwacji byłam kilka razy, ale jakieś 35 lat temu, jeszcze z rodzicami;-)
OdpowiedzUsuńTen pomnik mnie wzrusza :).
OdpowiedzUsuńZjawiskowo, aż chce się wakacji, pomnik zwraca uwagę, inny od tych, które już widziałam....
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńJo, dzięki Ci za tego posta! Dziś u nas okropnie zimno, a mi trochę cieplej zrobiło się na sercu z powodu wspomnienia o Chorwacji, pięknych zdjęć i niesamowitej opowieści:) Pisz dalej! Uwielbiam Cię czytać!
OdpowiedzUsuń(Usunęłam wcześniejszy komentarz, bo popełniłam paskudne gafy językowe, a przy Tobie robić takich nie wypada;)
rzeczywiście, ładnie tam! a pomnik bardzo zaskakujący:)
OdpowiedzUsuńżycie & podróże
gotowanie
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńTo są rodzinne strony mego męża, pannie masz rację pies jak najbardziej, szkoda tylko nie był żywy, bo takie to jej miłość... Pozdrawiam, Magda...
OdpowiedzUsuńAleż pięknie...
OdpowiedzUsuńSerdeczności!
iga - mój ulubiony kolor, co jakiś czas musi być ;)
UsuńAneta - oby się spełniło
maszka - tak, też ich tak odbieram, byli bardzo serdeczni, do tej pory czasem do siebie piszemy :)
POLALA - to prawda, raj wszelkich sportów wodnych :)
Anka Wrocławianka - ooo, no to się cieszę, myślałam, że każdy ją zna, bardzo ją lubię :)
Amisha - :)
Ola - Ciebie coś zaskoczyło, ty taki obieżyświat jesteś ;)
Meg - również pozdrawiam :)
Nenka - masz rację, chce się :)
Monika Witek - dziękuję, pisze się szybko, gorzej z dodawaniem zdjęć :)
Jo, czytam Cię jak zaczarowana...:)
OdpowiedzUsuńdziękuję :), w takim razie witaj w magicznym świecie słów :)
Usuńa wiesz, że słyszałam już tą historię, ale o dziwo dotyczyła Gruzji
OdpowiedzUsuńw Chorwacji jeszcze nie byłam, widziałam wiele zdjęć z wakacji znajomych i mojej szwagierki - zachwyca mnie zawsze tak samo :)
:) Montenegro też by pasowało ;)
UsuńNie znałam tej legendy i nie byłam nigdy w Chorwacji. W tym roku za cel obieram Bułgarię, choć tak na prawdę marzę o wakacjach na Krymie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
szkoda, że nie Krym, znajoma zachwalała, że jeszcze taki piękny i bardzo naturalny, ale Bułgaria tez dobry wybór ;)
UsuńChorwacja... byc tam, odwiedzic ja to moje marzenie... nie jedno zreszta...do zrealizowania! Pieknie piszesz!
OdpowiedzUsuńSerdecznosci dla Ciebie i Tych, ktorych kochasz...bardzo!
Judith
Judith - dziękuję bardzo, mam nadzieję, że zgodnie z doktryną otrzymałaś pozwolenie na stałe zaglądanie do mnie ;), ja tez mam ciągle powiększającą się listę "do zrobienia", powoli zaczynam się mobilizować i działać :)
Usuńpozdrawiam ciepło, tak ciepło, na ile możesz znieść w Waszej gorącej części Afryki ;)
Wspaniala historia :)
OdpowiedzUsuńJestem pod wrazeniem :)
dziękuję :)
UsuńMarzy mi się Chorwacja, tylko ze zdjęć i ze słyszenia wiem,że jest piekna;)Cudne zdjęcia:)
OdpowiedzUsuńjest :), życzę spełnienia marzeń :)
UsuńOj Jo, ta Chorwacja ;), jestem fanką przyznaję - w niektóre miejsca nie da się po prostu nie wracać ;)
OdpowiedzUsuńja lubię jeździć w różne, jest tyle do zobaczenia ;)
UsuńSłucham na Trójce cyklu relacji o Chorwacji i Twoje opisy i zdjęcia są dla mnie jakby zobrazowaniem tego, co słyszę. Jesteś doskonałą promotorką tego kraju ;-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :-)
innych też, tylko nie mam czasu się za nie zabrać :)
UsuńChorwacja to prawdziwy cod- jest przepiekna, choc ja z moim mezczyzna szukamy bardziej nieturystycznych klimatow, zreszta konczy sie to roznie:)
OdpowiedzUsuńPodoba mi sie ta legenda o stworzeniu Chorwacji- nie slyszalam jej wczesniej a pomnik turysty - bomba - usmaialm sie :)
też wolę te mniej znane, ale tu chciałam się przekonać, czy miejsce gdzie nasza znajoma pilotka uwielbiała bywać, jest takie jak mówiła ;)
UsuńGeorge Bernard Shaw napisał kiedyś o chorwackich wyspach Kornati: W ostatnim dniu powstania świata , Bóg zapragnął ukoronować swoje dzieło i stworzył Kornati,rozsypując łzy,gwiazdy i westchnienia. Cudowne wyspy jak i cała Chorwacja.
OdpowiedzUsuńpiękne, słyszałam o rzuconych po stworzeniu świata kamieniach, które ułożyły się w ten archipelag, ale przytoczona przez Ciebie wersja jest o niebo lepsza :)
Usuń